Czy rzucić pracę ?

Czy rzucić pracę ?

11 Powodów, aby przynajmniej zacząć to planować.

Pewnie nie raz niektórzy z Was zastanawiali się czy rzucić pracę? Mogliście mieć różne powody. Niska pensja, niedocenianie przez kierownictwo, zła atmosfera w pracy,  uciążliwy dojazd, lepsza oferta od innego pracodawcy, stres, brak motywacji.  

Zazdrościmy tym, którzy odważyli się założyć własny biznes. Niektórzy patrzą z politowaniem na tych szaleńców, którzy postanowili pracować na własne marzenia. Nie wiedzą, że ciepło i strefa komfortu, w której umościli sobie gniazdko powoli się kończy.

 

1.Kończy się praca, jaką znamy.

Wielu z Was zapewne jeszcze nie wie, że współczesne pojęcie pracy się powoli kończy. Jeżeli niektórym trudno się z tym pogodzić, to w niedługim czasie będą musieli to zrobić. Rzuć pracę, zanim się skończy !

2. Z pomocą przyjdzie najnowsza technologia.

Dzisiaj korzystając z laptopa, tableta czy smartphona możesz nauczyć się dosłownie wszystkiego, co pozwoli Ci odnieść sukces i prowadzić spokojne i dostatnie życie.

3. Wesprze Cię Twoja kreatywność i indywidualizm.

Gdy do tych technologicznych zdobyczy dodasz swoją niepowtarzalność, wyjątkowość, indywidualizm i kreatywność, sprawisz że nic nie powstrzyma Cię przed realizacją swoich marzeń o wolnym i spokojnym życiu, osiągając sukces i realizując przy tym swoje pasje.

4. Zrealizujesz napisany dla Ciebie scenariusz.

Urodziłeś się i żyłeś w systemie, który wmówił Ci że musisz skończyć dobrą szkołę, słuchać dorosłych, znaleźć dobrą pracę, wziąć kredyt na mieszkanie i odkładać powoli na emeryturę, a potem szybko umrzeć.

5.ZUS wkrótce się skończy.

Co roku masz prawo do 20 dni urlopu, w trakcie których możesz poświecić się odpoczynkowi lub realizacji swoich pasji na całego i tak, aż do emerytury. Odłożona w czasie gratyfikacja i obietnica spełnienia marzeń kosztem najlepszych lat życia. Jak wiemy ta wizja spełniania marzeń na emeryturze, poprzez wiedzę o kondycji ZUS staje się powoli mglistą obietnicą.

6.Wzrasta brak poczucia bezpieczeństwa.

Wielu z Was cieszy się, gdy dostanie kredyt na mieszkanie, wiążąc się z bankiem na 30 lat zobowiązań. 5 lat kredytu na auto pozwala Ci określić Twój status na zewnątrz i po jakimś czasie zauważasz, że mimowolnie stałeś się niewolnikiem iluzji, jaką chcesz pokazywać na zewnątrz. Budujesz swój dom tylko zapominasz, że ze względu na szereg zewnętrznych czynników jest to zwykły domek z kart, który możesz stracić, zaraz po wyrzuceniu z pracy lub przy najmniejszym nieszczęściu czy chorobie. Praca na własny rachunek jest mniej ryzykowna, niż uzależnienie własnego bezpieczeństwa od kogoś innego (szefa, zmieniającego się zarządu firmy, itp)

7.Trwonisz swój cenny czas, realizując cudzy plan na życie.

Pracujesz od 9 do 17, a często nawet dłużej, słuchając poleceń i spełniając życzenia innych ludzi, którzy realizują swój plan na lepsze życie dzięki Tobie. Wykorzystujesz swoje pomysły, zaangażowanie, czas i kreatywność do realizacji ich celów. Budujesz ich, a nie swoją przyszłość.

8.Tracisz czas na dojazdy i robienie rzeczy narzuconych Tobie przez innych.

Po skończonym tygodniu pracy wsiadasz do swojego, pięknego, drogiego auta, by spędzić pół dnia na zakupach w galerii handlowej lub w korku do IKEI, by kupić najnowszą kanapę do swojego mieszkania na raty, którą chcesz zaimponować ludziom, których nawet nie lubisz.

9.Ścigasz się z innymi, a nie z samym sobą

Wracasz z weekendowego wyścigu szczurów do swojego mieszkania, by zrobić bilans: Ile Ci jeszcze zostało do wymarzonej pensji, stanowiska, miejsca pracy, domu, auta, mebli lub partnera życiowego.

10.Zatracasz siebie

Znowu wstaniesz rano i pojedziesz zatłoczonym autobusem lub autem przez zakorkowane miasto do pracy, której nie cierpisz. Wejdziesz do pracy, w której będziesz zmuszony udawać kogoś kim nie jesteś, tylko po to by zadowolić kogoś, kogo nawet nie lubisz i nie szanujesz.

11.Udajesz kogoś, kim nie jesteś

Grając w gry społeczne, zestresowany zmiennym humorem szefa i tracąc własną godność, codziennie dasz zabijać w sobie entuzjazm i inicjatywę. Robi to codziennie wielu z nas. I często mówimy w jakim celu. Żeby opłacić rachunki.

Pamiętaj, że Twoje życie nie musi wcale tak wyglądać.

Niedługo opublikuję artykuł, w którym zdradzę Ci sposoby na dokonanie zmiany.
Jeżeli masz jakieś kolejne powody, dla których warto rzucić pracę to podaj je w komentarzu,
a na pewno pojawią się na tej liście?

Zostań Patronem Podcastu Lepiej Teraz i odbierz prezent w postaci odcinków PREMIUM, dostępnych w Patronite Audio na iOS i Android!

Wspieraj Autora na Patronite

3 komentarzy do “Czy rzucić pracę ?”

  1. A jak ma wyglądać życie takich ludzi? Nie każdy będzie miał szanse założyć własną firmę i być szefem dla siebie. To kolejna porażka współczesnego świata, rzuć wszystko w cholerę i rób tak jak Ci serce podpowiada. Za dużo filmów się naoglądałeś przyjacielu.

    1. Jacku wybacz jeśli źle mnie zrozumiałeś, ale widocznie źle to przekazałem.
      Nie uważam tego co napisałem za prawdę absolutną.
      Chcę jednak by ludzie zastanowili się co dookoła nas się dzieje i dostrzegli, że niektóre
      zmiany technologiczne wymuszą zmiany społeczne.
      Czy się to nam podoba, czy nie. Ani Ty , ani ja nie będziemy mieli na to wpływu.
      Zbliża się przyszłość, gdzie praca będzie rozliczna na podstawie wykonanych projektów, a nie nazw firm dla jakich sie pracowało
      Cv będzie wyglądało inaczej. A styl życia i podejścia do zarządzania? Oczywiscie że takie życie nie jest dla wszystkich.
      Niektórzy wolą pracować pod okiem kierowników, dyrektorów. Artykuł został napisany przez byłego dyrektora po subiektywnych doświadczeniach i dlatego wydaje Ci się być subiektywnie niepasujący do Twojego obrazu świata.
      W każdym razie bardzo Ci dziękuję za komentarz. W sumie to była miła niespodzianka, bo mało u mnie komentujących :/
      Życzę wszystkiego dobrego i miłego dnia 😉
      Radek

  2. Do mnie trafia ten artykuł. Dokładnie tak się czuje… Nie lubie tego co robie trace czas dla innych zarabiam malo (wyzysk). Nie mam odwagi tego rzucić bo czuje minimalną strefę komfortu „że mam prace „,że gdzies trzeba pracowac no i że blisko domu. Ide do niewoli na 8godz. ZYJE od weekendu do weekendu i od wakacji do wakacji tak zlecialo już 10lat. Nie mam pomyslu i odwagi na cos innego. Mam ambicje i to jest najgorsze bo gdybym nie miala to tak bym żyła bez stresu a tak kazdego dnia i każdej godziny zadreczam się myśla że nie chce tak żyć.

Prześlij komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Scroll to Top